sobota, 26 września 2015

Pikantna pasta kanapkowa z awokado i tuńczyka

Wakacyjny wrześniowy urlop już za mną więc powoli wracam do jesiennej warszawskiej rzeczywistości. Aby nie popaść w smutny nastrój zaczęłam weekend wczorajszą wieczorną zumbą, a dzisiejszy dzień rozpoczęłam od klusków lanych na mące kukurydzianej. Niby proste sprawy, a dodają troszkę radości. Kontynuując miło dzień, na kolację przygotowałam bardzo prostą w przygotowaniu pastę kanapkową z awokado i tuńczyka, o której usłyszałam od znajomej z pracy. Nie ukrywam, że porcja, jaką przygotowałam wystarczyła na jakieś 5 minut, trzeba przyznać, że smak mnie zaskoczył pozytywnie i może to być ciekawa alternatywa dla osób, które powinny jeść awokado, a nie mogą przekonać się do typowego dla niego mdłego smaku.



































Składniki:

  • 1 dojrzałe awokado
  • 1 puszka tuńczyka w sosie własnym
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
  • Szczypta soli himalajskiej, szczypta harrisy

Przygotowanie:

Awokado obrałam, pokroiłam na mniejsze kawałki i blendowałam razem z tuńczykiem i pozostałymi składnikami, aż do uzyskania gładkiej masy. U mnie pikantności dodała harrisa, którą przywiozłam z Maroko, ale można użyć też pieprzu cayenne. Jeżeli używacie tuńczyka w oleju, to pomińcie w paście oliwę z oliwek.
Do pasty idealnie pasuje świeży pomidor, polecam i życzę smacznego :)

2 komentarze:

  1. bardzo lubie takie pasty, są smaczne i sycące
    Zapraszam do mnie
    http://rategazelle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie ważny i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.