niedziela, 21 września 2014

Pieczone Rösti z pastą pistacjowo-koperkową oraz wędzonym łososiem

Po raz drugi sięgam do smaków szwajcarskiej kuchni i po raz drugi stwierdzam, że niby syte i dość kaloryczne danie, może być przyrządzone w wersji lekkiej i gwarantującej dobre samopoczucie. Jeżeli jesteście miłośnikami ziemniaków, to z pewnością nie zawiedziecie się, bo  Rösti są przygotowane właśnie z tego warzywa. Tradycyjnie przygotowuje się je z lekko podgotowanych ziemniaków i smaży na całej patelni. Jako dodatek stosuje się stopiony ser, białą kiełbasę, a nawet jajko. Ja proponuję przygotować Rösti w wersji mniej tradycyjnej choć z pewnością fundamenty potrawy będą zachowane. U mnie placki były upieczone, a nie smażone, lecz w pierwszej kolejności podgotowałam je, by zachować jak najwięcej z oryginalnych przepisów Szwajcarów. Jako dodatek posłużył mi wędzony na zimno łosoś oraz pasta na bazie serku naturalnego z pistacjami i świeżym koperkiem.





Przepis bierze udział w konkursie Szwajcarskie Inspiracje, organizowanym w serwisie durszlak.pl przez firmę Victorinox.

Składniki na placki:

  • 5 ziemniaków
  • 1 cebula
  • Sól himalajska, pieprz czarny, przyprawa do ziemniaków

Składniki na dip:

  • 0,5 szklanki obranych z łupinek pistacji
  • 2 łyżki pokrojonego świeżego koperku
  • 1 serek homogenizowany naturalny
  • 1 ząbek czosnku
  • Sól himalajska

Dodatkowo:

  • Łosoś wędzony na zimno
  • Świeży koperek

Przygotowanie:

Ziemniaki podgotowałam w mundurkach w lekko osolonej wodzie (gotowałam około 10 minut) i zostawiłam na kilka godzin do ostygnięcia.

Szwajcarskie inspiracjePrzeszłam do dipu bo chciałam by postał chwilę w lodówce. Pistacje podsmażyłam na suchej patelni, a następnie zmieliłam w rozdrabniaczu na prawie gładką masę. Wymieszałam masę z serkiem naturalnym, pokrojonym drobno koperkiem, przeciśniętym przez praskę czosnkiem i szczyptą soli. Włożyłam do lodówki na czas przygotowania placków.

Piekarnik nagrzałam do 180 stopni. Obrałam ziemniaki i starłam na tarce o grubych oczkach, dodałam drobno pokrojoną cebulę i przyprawiłam odrobiną soli himalajskiej, pieprzu czarnego i przyprawy do ziemniaków. Z powstałej masy formowałam okrągłe placuszki za pomocą foremki (na ok 1 cm) i układałam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Placki piekłam przez około 30-40 minut aż się ładnie zarumieniły. Ja mam dość stary piekarnik więc polecam na bieżąco doglądać i weryfikować, czy placki są już odpowiednio zarumienione.

Podawałam Rösti z pastą pistacjowo-koperkową i łososiem wędzonym na zimno. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie ważny i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.