Pomysł na te nietypowe kluski przyszedł mi już kilka dni
temu, postanowiłam go zrealizować przy najbliższej okazji. Nadarzyła się szybko
i przy moim zadowoleniu, okazała się bardzo pomyślna. Co ważne, kluski rzucałam na wrzącą wodę i przygotowałam je w wersji na słodko, szczególnie sos dodaje im wyjątkowej słodyczy.
Składniki:
- 4 średniej wielkości ziemniaki
- 2 średniej wielkości buraczki
- 1 szklanka mąki orkiszowej
- 2 jajka
- Sól himalajska
- 1 opakowanie małego gęstego jogurtu naturalnego lub typu greckiego
- 0,5 pomarańczy
- 1 mała łyżeczka miodu
Składniki powinny być zimne więc dobrze przygotować je
nawet dzień wcześniej. Ugotowałam najpierw buraczki, w kawałkach tak, aby
szybciej były miękkie. Następnie ugotowałam także ziemniaczki, tak jak gotuje
się na obiad. Ugotowane i schłodzone warzywa zmiksowałam za pomocą
blendera. Następnie dodałam jajka i mąkę
i wymieszałam. W dużym garnku zagotowałam wodę i posoliłam ją. Wrzucałam ciasto łyżką, formując kuleczki i
czekałam aż wypłyną na wierzch, potem delikatnie wyjmowałam na talerz, by się
nie rozpadły. Sos, jaki zaproponowałam, przygotowałam z gęstego jogurtu
naturalnego, wyciśniętej pomarańczy i miodu. Wszystko wymieszałam i polewałam
ugotowane kopytka. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie ważny i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.