Wreszcie mam wolny dzień więc mogłam pozwolić sobie na spędzenie więcej czasu w kuchni. Zaproponowałam na obiad pyszne tortille meksykańskie, oczywiście w wersji bez mąki pszennej. Do ciasta użyłam mąki orkiszowej i mąki kukurydzianej. Wyszło naprawdę pyszne danie. Tortille wyszły chrupiące więc do zwijania będą się mniej nadawać.
Składniki na ciasto:
3,4 szklanki mąki orkiszowej
1 szklanka mąki kukurydzianej
1 niepełna szklanka gorącej wody (może być wrzątek)
2 łyżki oliwy z oliwek
1 płaska łyżeczka soli himalajskiej
Składniki na farsz:
1 pojedyncza pierś z kurczaka
1/3 puszki kukurydzy
0,5 puszki czerwonej fasoli
0,5 żółtej papryki
1 cebula
2 ząbki czosnku
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
1 kulka mozzarelli w zalewie
Chilli con carne, sól himalajska, przyprawa meksykańska, oregano, słodka papryka
Olej ryżowy
Składniki na sos jogurtowo-czosnkowy
1 serek naturalny
1 mały jogurt naturalny
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka przyprawy tzatziki
Szczypta soli himalajskiej
Przygotowanie:
Zaczęłam od przygotowania tortilli. W misce wymieszałam obydwie mąki i sól himalajską. Dodałam oliwę, a potem stopniowo dolewałam wrzątek, cały czas mieszając masę łyżką. Ciasto wyłożyłam na stolnicę posypaną mąką i wyrobiłam. Odłożyłam do miski i przykryłam na około 1-1,5 godziny najlepiej wilgotną ściereczką. Po tym czasie posypałam ponownie stolnicę mąką, podzieliłam masę na 6 części i każdą z nich wałkowałam tak, aby powstał cienki okrągły placek (jeżeli ciasto jest lepiące dodajcie więcej mąki). Rozgrzałam patelnię i smażyłam bez żadnego tłuszczu. Gdy na tortilli zaczęły powstawać charakterystyczne bąble, czekałam 30 sekund, przewracałam na drugą stronę i znów czekałam 30 sekund. Gotowe tortille przykryłam ściereczką.
Farsz najlepiej przygotować w czasie, gdy czeka się na wyrobienie tortilli (1-1,5 godziny). Pierś z kurczaka umyłam i pokroiłam na bardzo małe kawałki. Przyprawiłam chilli con carne, solą himalajską, przyprawą meksykańską i oregano. Cebulę również posiekałam drobno, paprykę pokroiłam w małą kostkę. Rozgrzałam olej ryżowy na patelni i podsmażyłam cebulę wraz z przeciśniętym przez praskę czosnkiem pod przykrywką. Gdy osiągnęły złoty kolor, dodałam paprykę i smażyłam przez kilka minut pod przykrywką. Dodałam kurczaka i smażyłam, aż nie było widać surowego mięsa. Dodałam kukurydzę i fasolę czerwoną, koncentrat pomidorowy, przyprawiłam słodką papryką i nadal smażyłam pod przykrywką przez około 10 minut. Farsz gotowy.
Gdy tortille i farsz były gotowe, trzeba było jeszcze połączyć składniki :) Na każdą tortillę kładłam farsz i posypywałam startą mozzarellą, przykrywałam drugą tortillą i smażyłam na suchej patelni do grillowania przez około 1 minutę z każdej ze stron. Dzięki mozzarelli placki powinny się trochę skleić. Kroiłam na mniejsze kawałki i quesadillas gotowe.
Do tortilli wybrałam najłatwiejszy w przygotowaniu sos jogurtowy z czosnkiem i uważam, że najlepiej pasuje do kurczakowej wersji quesadilla.
Ciekawe te tortille z mąki orkiszowej :) Czy są elastyczne, dało by się coś w nie zawinąć? Polecam dodawać więcej sera - quesadillas powinny się porządnie skleić :) Ser to najważniejszy składnik tego dania (już sama nazwa pochodzi od słowa "queso" czyli ser). Ja zwykle na jedną tortillę kładę ser, potem farsz, znowu ser i dopiero drugą tortillę. Pozdrawiam i dziękuję za dołączenie do akcji.
OdpowiedzUsuńElastyczne raczej nie bardzo, wyszły dość kruche wręcz chrupiące, lecz robiłam pierwszy raz w tej wersji więc będę jeszcze kombinować :) uwaga z serem z pewnością bardzo trafna, jednakże muszę pilnować tematyki bloga i stąd zmniejszona ilość tego smakołyka :) Dziękuję za uwagę i przyjęcie przepisu do akcji :)
Usuń